dokumentalny
no i co...zobaczylem w czolowce "Waszych hitów" i poszedlem. i teraz wiem ze nie bez powodu sie tam znalaz.zaskoczyla mnie troche konwencja filmu...zwiastun zwiastowal akcje rozmach itp. itd. a tymczasem film podlatuje rzec mozna pod dokument.co nie twierdze ze jest zle. po prostu uprzedzam fajnow james'a bonda ze to raczej nic z tych rzeczy. film naprawde dobrze zaplanowany...rozsypane poczatkowo watki tworza jedna cala historie o roznego rodzaju nierownosciach poczynajac od tych wewnatrzkulturowych jak i miedzykultorowcych. przy tym nie stara sie, jak to czasem bywa, pokazac tych "wyzszych" jako gorszych a "nizszych" jako lepszych...nie nie nie..po prostu pokazuje to tak jak jest...kto jest ZA niech podniesie reke i nacisnie guzik:-)

godzien polecenIa
watpie ze znajdzie sie osoba ktora nie znajdzie w nim nic dla siebie...duzo humoru, czasem wrecz absurdalnego, ni grama nudy, ciagla nieprzewidywalna akcja, piekne i dobrze zrobione zdjecia no i ta muzyka...los glownego bohatera moze i tragiczny podczas akcji ale z happy endem wiec i widzowie o slabych nerwach beda zaspokojeni:)a propos glownego bohatera...rewelacyjna gra aktorska-sam bym lepiej tego nie zagral;)pogoda do bani wiec jaka przeszkoda zeby zobaczyc samemu a nie poprzestawac na moich bazgrolach:)

niech by bylo....
no spoko...rewelacji sie nie spodziewalem wiec tym bardziej nie jestem rozczarowany...swietne teksty apolityczne w dubbingu:-)
po mojemu warto sie przejsc

lo jej...
nie polecam ludziom o s;abych nerwach. myslalem ze jestem odporny na takie obrazy ale naprawde potrafi troche zdolowac i po filmie wychodzi sie z westchnieciem lo jej...ale warto zobaczyc...taka tam edukacja albo raczej przestroga...

rewelacja
ciekawa choc moze nawet nieco trywialna historia polaczona z zywiolowym tancem i muzyka naprawde robi swoje...nie myslalem ze to az tak moze wplynac na jakosc filmu i koncowa jego ocene. naprawde duzo ciekawych pokazow, efektowne koncowe show no i piekna odtworczyni roli glownej
dodano po chwili od: Weronika
"i odtworca tez:-)"

nie zawiodl...
mialem duze oczekiwania co do tego filmu no i sie nie przejechalem tym razem...film, choc moze na poczatku nie jest zbyt dynamiczny wciaga od pierwszej minuty i tak zostaje do konca, no a koniec...no wlasnie...koniec stawia dla mnie ten film w czolowce, niespotykany, nietypowy i daje do myslenia nad calym filmem ale dopiero po obejrzeniu go a nie w trakcie...w trakcie rola polega glownie na wczuwaniu sie w postac glownych bohaterow. tym razem nie klamie-obejrzyjcie go...

...ladny...
krece sie troche ostatnio po kinach i jesli to dla kogos jakims czynnikiem motywujacym do obejrzenia bedzie to powiem ze jest zdecydowanie na pierwszym miejscu z filmow ktore w ostatnim czasie obejrzalem. z opinii widze ze troche mija sie z ksiazkowa wersja ale tytul nie zobowiazuje do wiernego odwzorowania fabuly ksiazkowej i nie wiem skad takie oczekiwania. jako film naprawde rewelacja. urzekajace zdjecia, piekna muzyka, gra aktorow na dobrym poziomie...ogolnie cos pieknego, polecam.swietny na wypad damsko-meski:-)

sloneczny...
poszedlem bo mialem dosc patrzenia przez okno na padajacy przez caly tydzien desz. no i dobrze zrobilem, po filmie, choc deszcz dalej padal(i ciagle pada) jak najety, zrobilo sie jakos tak slonecznie...fajny lightowy film. nawet bedac samemu mile wspominam :-)naprawde warto zobaczyc co by podniesc sobie mniemanie o polskim kinie

BEZ JAKICHS SKARJNOSCI
poszedlem bo kolezanka chciala zobaczyc, a jak ide do kinna z niewlasnego wyboru to z gory podchodze sceptycznie do filmu. i dobrze bo jak bym sam poszedl to pewnie podzielil bym opinie wiekszosci a tak z czystym sumieniem moge powiedziec ze nie bylo tak zle...ale lepiej poczekac jak wyjdzie w Gali czy Przyjaciolce(przy okazji moze mona bedzie dostac "extra modna brozke czy torbe na lato"...:-)

Errata
W opinii DonRyjosa nie zgodze sie tylko z jednym...nie trzeba grac w silent hill zeby "wiedziec o co chodzi".W zyciu nie widzialem tej gry i nie wiem na czym polega a i tak film po obejrzeniu klasyfikuje na "gornej pilce" tego gatunku.ehhh....zebym tylko mial troche czasu...na pewno zaczal bym w to grac...

zobaczyc!
SOBOL daj szanse innym zobaczyc, moze nie kazdy jest ograniczony do komedyjek typu american pay...

przejdzie
poszedlem bez przekonania i mniej wiecej z taka sama obojetnoscia wyszedlem z kina...po prostu next vol.

przestroga
ciezki film...swietnie ukazuje jak nalog wplywa na czlwieka i jego najblizsze otoczenie. nie ma w nim zadnej przesadnosci, po prostu zycie. sam jako student od alkoholu nie stronie ale po seansie zadzialal na mnie jak przestoga przed tym zeby nie podzielic losu glownego bohatera

w porzadku
jak dla mnie moze byc...hitem nie jest ale porusza i ujmuje w kazdym fragmencie a przy okazji ma w sobie jakies przeslanie, kolejny popis Petera

obleci
dobry dokument w technologii 3D...zeby to dech w piersiach zapieralo to nie powiem ale nudne to to tez nie bylo...w sam raz zeby zabrac dzieciaka do kina...

SWIETNY
dosyc specyficzne poczucie humoru jak widze przeroslo niektorych amatorow komedii...:-)film rewelacja. koncepcja filmu odbiega od typowych komedyjek z ciekawa fabula i mnostwem przeroznych akcji przez co czyni go charakterystycznym i oryginalnym a przerozne nietypowe wstawki teksty i mnostwo humoru czynia go naprawde pooooojechanym.szkoda ze nie puszczaja w londynie bo poszedl bym jeszcze raz:-)

SPOKO
po mojemu troche odbiegal od jedynki ale i tak usmialem sie jak dziecko(i to wcale nie przez pare browarow ktore wczesniej wypilem bo bylem drugi raz na trzezwo i bylo tak samo:-)
polecam na dluuugie nuuudne popoludnie

by moglo byc
a niech by bylo...rewelacji to on nie wrozyl a posmiac sie mozna troche bylo wiec w sumie to bardziej na plus niz na minus